SPIS TREŚCI
- SESJA NOWORODKOWA
- SESJA RODZINNA Z NOWORODKIEM
- ZDJĘCIA RODZINNE
- OD FOTOGRAFA ŚLUBNEGO DO RODZINNEGO
- SESJA NOWORODKOWA A FOTOGRAF ŚLUBNY
- SESJA ŚLUBNA – SESJA NOWORODKOWA
- SESJA ZDJĘCIOWA NOWORODKA
- JAK UKŁADAĆ NOWORODKA DO ZDJĘĆ
- SESJA NOWORODKOWA W DOMU
- ZDJĘCIA RODZINNE
- SESJA RODZINNA NA ROCZEK
- ZDJĘCIA RODZINNE W PLENERZE
- FOTOGRAF RODZINNY
SESJA NOWORODKOWA
We wpisie sesja noworodkowa, przeprowadzę Was przez pewną historię. Przygodę życia nie tylko naszy maluszków, ale i też ich rodziców Małgosi i Michała. Także zapraszam do lektury.
SESJA RODZINNA Z NOWORODKIEM
Sesja noworodkowa, a gdzie teraz jest ich dwoje, to lada wyzwanie. Przygoda bliźniaków, tak naprawdę zaczęła się trochę wcześniej. Zanim poznałem naszych maluszków, mianowicie na zaślubinach Małgosi i Michała. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że mimo fotografowania jednej z najważniejszych chwil mojej pary, będzie to początek naszej wspólnej przygody.
W tym wpisie – sesja noworodkowa. Nie pokażę Wam tylko maluszków, ale również np. sesję ślubną, albo dlaczego sesja rodzinna – jest tzw. must have. Czy też, postaram się wyjaśnić jak ważny jest fotograf rodzinny i to nie może być byle kto. Nie mówię tu o sobie jako o kimś wyjątkowym, tylko staram się wracać do korzeni. W sumie, takim fotografem może być każdy, ale czy jest?
ZDJĘCIA RODZINNE
Zdjęcia rodzinne, no właśnie kto z Was już miał taką sesję? Przypomnijcie sobie Wasze zdjęcia z dzieciństwa, zazwyczaj nie ma tam jednej z istotnych dla Was osób, np taty, ponieważ to on stoi z drugiej strony obiektywu. Postarajcie się spojrzeć na ten reportaż w szerszym zakresie, czyli jak istotne jest pokazanie charakteru rodziny „W”. Czy też uwiecznienie rytuałów takich jak przewijanie, karmienie, albo przygotowanie się do wyjścia na spacer. Tym bardziej jak dawka jest podwójna, Mikołaj i Filip z niezliczoną ilością energii i pomysłów – jest to wyzwanie dla super rodziców.
OD FOTOGRAFA ŚLUBNEGO DO RODZINNEGO
Zanim pokażę Wam jak wygląda sesja noworodkowa, wróćmy do kilku ujęć ze ślubu Małgosi i Michała – taka mała zajawka. Jak zauważycie, kolorystyka trochę odstaje od aktualnej, ponieważ ten reportaż miał miejsce w sierpniu 2014r. – prawie 6 lat wstecz! Dla fotografa i jego rozwoju to baaaardzo duży okres czasowy. Zmieniają się trendy, jak i możliwości techniczne sprzętu, już nie wspomnę o doświadczeniu, lub wytrenowanym „oku”. Dopiero ułożenie wizualnej historii z reportażu fotograficznego przynosi rezultat do którego dążę. Czyli w kilku ujęciach opisać Waszą miłość, złapać ulotne chwile, ponieważ to zdjęcia mają pobudzać wspomnienia.
SESJA NOWORODKOWA A FOTOGRAF ŚLUBNY
Wybór fotografa na ślub jest bardzo ważny, ponieważ może zaowocować może, że zostanie Waszym fotografem rodzinnym, na sesję noworodkową, albo już nim jest. Tak naprawdę to w każdej chwili, możecie znaleźć fotografa na sesję rodzinną, ale czy będzie to ten? Tego dowiecie się dopiero jak otrzymacie gotowy reportaż fotograficzny. Po kilkunastu latach fotografowania doszedłem do jednej bardzo ważnej kwestii. Staram się podnieść poprzeczkę tak wysoko, aby każda kolejna ułożona historia ze zdjęć była ponadczasowa.
Załóżmy, że za 10 lat chwytasz album w dłonie i przypominasz sobie sytuacje, jakie uczucia towarzyszyły Tobie w danej chwili. To chyba recepta dobrej fotografii – zgadzacie się ze mną?
SESJA ŚLUBNA – SESJA NOWORODKOWA
Uważam, że w tym przypadku pominę reportaż z wesela, a od razu przejdę do sesji ślubnej. Dlaczego jeszcze chcę Wam tyle pokazać…zanim ujrzycie sedno owego tematu. Sesja noworodkowa, to coś więcej jak wciskanie spustu migawki, na tym etapie, jest to tak jakby zabawa w psychologa. Aby dobrze ująć, dzieciaki mojej pary, staram się poznać rodziców i następnie szukam odbicia w ich pociechach. Małgosię i Michała, można nazwa crazy-couple, co mam nadzieję, że zauważyliście już na powyższych zdjęciach. Według mnie, w pełni przekłada się to na charakter bobasków, ale dostrzegłem to dopiero, kiedy odbyła się druga sesja noworodkowa. Póki co zapraszam na kilka ujęć z sesji ślubnej.
SESJA ZDJĘCIOWA NOWORODKA
Pierwsza sesja noworodkowa odbyła się, kiedy nasze maluszki miały po 6msc. – ponad 4 lata od zaślubin Małgosi i Michała. Po tak długim czasie nie widzenia się z moją parą, spodziewałem się jednego – będzie wesoło. I tak też było. Zdjęcia rodzinne z niemowlakami zaczęły się już na samym starcie. W chwili przekroczenia progu mieszkania, od razu zauważyłem dwoje rodziców trzymających swoje pociechy. Małgosia, swym delikatnym głosem wybudzała Filipa ze snu, natomiast – „Mikołaj już od kilkunastu minut wariował ze swoim tatą” – te słowa wypowiedział Michał, po czym nabrał oddech na kolejne podboje z synem. Stwierdziłem, że to zdjęcie będzie początkiem tematu pod tytułem sesja noworodkowa – chwyciłem aparat i zacząłem wtapiać się w tłum 😉
JAK UKŁADAĆ NOWORODKA DO ZDJĘĆ
W tym reportażu nie pokażę Wam, że wszystkie fanty, takie jak buty, zabawki, czy też butelki do karmienia są podwójnie. Pojedynczą rzeczą, którą zauważyłem jest jedynie wózek i huśtawka na dwoje bobasów. We wpisie sesja noworodkowa, zobaczycie z czym tak naprawdę zmagają się rodzice, że czasami dodatkowa para rąk to i tak za mało. Jak bardzo jest widoczna różnica charakterów nawet przy już 6msc życia. Jeśli znajdziecie jakieś spostrzeżenia podzielcie się opinią w komentarzu, z chęcią spojrzę jak wygląda sesja rodzinna, albo sesja noworodkowa przez Wasz pryzmat.
SESJA NOWORODKOWA W DOMU
…wystarczy fotografowania, nasze chłopaki zrobiły się śpiące, już nie wspomnę o walecznych rodzicach. Ja również muszę naładować akumulatorki na kolejną przygodę tytułem sesja noworodkowa.
ZDJĘCIA RODZINNE
Od ostatniego widzenia się z rodziną „W” minął już rok. Jest to nasza już druga sesja rodzinna. Mikołaj i Filip mają już po 18msc. Jeden z nich uwielbia się przytulać, drugiemu natomiast nie straszne są wspinaczki – ciekawe czy odróżnicie ich? Mimo zmagań, które towarzyszą rodzicom, udowadniają mi że jest to najlepszy „etat” świata!…aż nie mogę doczekać się swoich pociech.
SESJA RODZINNA NA ROCZEK
Przy takich brzdącach warto pomyśleć nad wynajęciem fotografa na sesje rodzinna w dniu ich roczku. Ponieważ zanim się obejrzycie za kilka lat dorosną, dlatego nie zastanawiajcie się, łapcie telefon w rękę, piszcie @. Ręczę Wam, że będziecie zadowoleni z efektu zdjęć rodzinnych.
ZDJĘCIA RODZINNE W PLENERZE
Jest to druga część pod tytułem sesja noworodkowa…chyba już nie, ponieważ nasze maluszki dorosły, to bardziej możemy nazwać tą sesję – zdjęcia rodzinne. Kiedy Filip i Mikołaj mają 18msc, od razu po wygłupach w domu wyszliśmy na spacer – trzeba nabrać oddechu. Od jakiegoś czasu, dla odmiany staram się, aby taka sesja rodzinna odbyła się w trakcie deszczu. W takiej pogodzie zdarzają się sytuacje warte sfotografowania. Idąc na spacer z dzieckiem, a tym bardziej po deszczu, niejeden rodzic wie jakie będą tego skutki.
Kiedy malutkie nóżki rozpędzają się do biegania, a tu nagle przed nimi wyskoczyła kałuża, której nie można ominąć…reszty dowiecie się ze zdjęć. W tym przypadku wyszliśmy jak już przestało padać, ponieważ ubranie bliźniaków i samo wyjście wymaga czasu i sprytu. Na szczęście Małgosi i Michałowi tego nie brakuje.
FOTOGRAF RODZINNY
Jak zauważyliście jeden z chłopaków już zasnął, to znak, aby zakończyć reportaż. Mam nadzieję, że miło spędziliście czas oglądając przygody rodziny „W”. Teraz pozostaje mi czekać na telefon do Małgosi i Michał. Ustaliliśmy, że co roku będę odkrywać nowe podboje naszych maluszków. Będziemy skupiać się na tym co z biegiem czasu jest najważniejsze, aby za kilka lat móc złożyć z tej opowieści świetną historię, album, a nawet i kilka.
Jeśli chcecie być z nami na bieżąco, zapraszam na nasz instagram, niżej odnośnik do fotografii z sesji noworodkowej. Zostało Wam jeszcze trochę energii? Jeśli chcecie to napiszcie w komentarzu co myślicie o takiej sesji noworodkowej, czy fotografowanie co roku Waszej rodziny ma sens – bo ja uważam że tak! Efekt tego dopiero docenicie za kilka lat.